Jednym z najdziwniejszych zachowań w pszczelej rodzinie jest postępowanie pszczół-robotnic z trutniami. Na początku wiosny przejawiają dużą troskliwość w opiece nad czerwiem trutowym i dbałość o dorosłe osobniki. Z kolei w połowie lata robotnice zaczynają okazywać swym podopiecznym jawną wrogość, a nawet agresję. Aby zrozumieć taką ambiwalencję należy poznać chociaż w ogólnych zarysach życie płciowe pszczelego ula.
LARWA LARWIE NIERÓWNA
Matki i robotnice różnią się tym, że larwy tych pierwszych żyją w pełnym komforcie białkowym, natomiast larwy robotnic są odżywianie mleczkiem pszczelim jedynie do trzeciego dnia życia. Później karmicielki stopniowo zastępują je pokarmem węglowodanowym. W związku z tym robotnice wyrastają mniejsze od matek, ale bardziej zwinne i niesamowicie pracowite.
Samce powstają natomiast wyłącznie z jaj nie zapłodnionych, umieszczonych przez matkę w specjalnie przygotowanych, dużo większych niż pszczelich komórkach. Są one odżywiane dietą wysokobiałkową (mleczkiem pszczelim). Po 24 dniach powstaje dorosła postać osobników, które dojrzałość osiągają między 10 a 12 dniem życia.
SAMOBÓJCZY WYŚCIG ZA KRÓLOWĄ
We wczesnych godzinach popołudniowych wszystkie trutnie ruszają na codzienne loty patrolowe. Tworzą specyficzny rodzaj chmurki, na którą przy pomocy męskich feromonów naprowadzane są matki-dziewice. Gdy królowa znajdzie się w tym obszarze, rozpoczyna się za nią samobójczy wyścig trutni.
Najszybszy dogania samicę i na wysokości kilkudziesięciu metrów dochodzi do zbliżenia. Jego efektem jest przekazanie nasienia w okolicę zbiorniczka nasiennego matki i natychmiastowa śmierć trutnia, którego zwłoki spadają na ziemię. W czasie jednego takiego lotu godowego może dojść nawet do piętnastu zbliżeń królowej z trutniami.
ODEJDŹ – JUŻ JESTEŚ NIEPOTRZEBNY
Po powrocie do ula nasienie trutni przenika do zbiorniczka nasiennego królowej, gdzie może przebywać w idealnym stanie nawet kilka lat. Akt zapłodnienia jaja odbywa się w ten sposób, że gdy przedostaje się ono przez jajowód, królowa wyciska na nie kropelkę zmagazynowanego nasienia.
Po spełnieniu swojego zadania, które umożliwia składanie przez królową zapłodnionych jaj, trutnie popadają w niełaskę. W połowie lata, kiedy jest już po okresie rojenia się pszczół, robotnice zaczynają im okazywać wyraźną niechęć i dość szybko eliminują wszystkie trutnie przez drastyczne ograniczenie w ich pożywieniu białka. Trutnie wymierają i spadają na dno ula, a te, które mają jeszcze siłę na tradycyjne loty, nie zostają po powrocie wpuszczane. Dlatego we wrześniu trutnie przestają istnieć.
Opracowano na podstawie: www.dzikiezycie.pl, 2001 r.